20. pracowitych lat Stowarzyszenia Przyjaciół Serpelic.

 

Dr Stanisław Arasymowicz

 

Będąc jednym ze sprawców 20-lecia Stowarzyszenia Przyjaciół Serpelic (SPS), a więc jako dwudziestolatek, któremu „stuknie” w zbliżającym się nowym roku 80-ta wiosna proszę Państwa o życzliwą uwagę w ciągu 20 minut, jakie mi dano na tezowe zaprezentowanie skromnej historii stowarzyszenia.

Myślę, że można ją zacząć od postawienia dwóch pytań:

1.      Co zadecydowało, jakie były przyczyny powstania SPS?

2.  Jakie miejsce zajmuje ono na płaszczyźnie towarzystw regionalnych naszej drogiej i wspaniałej Ojczyzny?

Na pierwsze pytanie można sformułować następującą odpowiedź: zdecydowały o tym niepowtarzalne i unikalne wartości tej, jakże „nieoszlifowanej” perły nadbużańskiej. Tworzą ją: pracowici, spokojni, uparci i otwarci, kochający swoją ziemię, rodzinę – małą ojczyznę, przywiązani do swojej katolickiej wiary i tradycji, w pewnym stopniu hermetyczni jednak mieszkańcy.

Uzupełnieniem „Serpeluków” są  „Mieszczuchy” przywiązali się oni do Serpelic swoimi działaniami rekreacyjnymi.

W momencie powstawania SPS (1996 r.) – działek rekreacyjnych było ponad 100 z tego 73 z Białej Podlaskiej, 16 z Warszawy, 4 z Siedlec, po 3 z Łosic i Międzyrzeca Podlaskiego i po 1-2 z Łodzi, Mińska Mazowieckiego, Jastrzębia, Piaseczna i Węgrowa.

Kolejnym atutem Serpelic i okolic jest środowisko przyrodnicze: nie uregulowany na szczęście Bug, tereny leśne – głównie sosnowe, połacie kwiecistych łąk i pastwisk nadbużańskich, piaszczyste pola, urozmaicona rzeźba terenu, swoisty mikroklimat i krajobraz tworzą dogodne warunki do rozwoju unikalnych w skali krajowej i europejskiej okazów flory i fauny. Dlatego utworzono w tym podregionie Południowego Podlasia – Park Krajobrazowy „Podlaski Przełom Bugu”, w którym rośnie około 760 gatunków roślin, z których 20 objętych jest ochroną gatunkową.

Podobnie bogata jest fauna bytowaniem licznych zwierząt, wśród których wyróżnia się ariofauna reprezentowana przez około 140 gatunków. Spośród nich 10 to gatunki rzadkie i ginące.

Zarysowane zaledwie walory zadecydowały zapewne, że w Serpelicach dokonała i dokonuje się swoista symfonia bogatej natury z kulturą. Utworzyli ją malarze (prof. Stanisław Baj), rzeźbiarze (prof. Kazimierz Adolf Żemła), aktorzy (W. Kowalski, R. Kłoskowski, M. Kalenik i J. Zelnik), mecenasi, medycy, lotnicy, sportowcy (olimpijczyk M. Staręga), naukowcy – prof. Jan Tokarski (badacz gwary Serpelic) czy wybitny animator, krytyk muzyczny, autor poczytnych biografii, muz opery, operetki – bialczanin Bogusław Kaczyński do którego jeszcze powrócimy.

To ubogacenie natury i kultury nie dotyczy wyłącznie przyjezdnych, kreuje ona również miejscowych na ludzi bogatego ducha i kultury. Oto swoje strofy ”składali mozolnie” Antonii Hryciuk, Eugeniusz Czyżyk czy Edward Jańczuk z pobliskich Borsuk. Tutaj zadomowiły się wiersze Franciszka T. Krasuskiego – bodajże najpopularniejszego naszego poety, którego wiersze wydaliśmy w tomiku „Wszystko byłoby inaczej”.

Poczynione refleksie dobrze rekapituluje opinia wspomnianego B. Kaczyńskiego: „Przez następne lata zjeździłem całą kulę ziemską, odwiedzając najpiękniejsze plaże świata. Cieszę się, że miałem w życiu i karaibskie plaże, hotele Ritz i Waldorf Astoria i Serpelic, ale po latach najlepiej wspominam plaże nad Bugiem”.

Na drugie pytanie dotyczące miejsca SPS na ogólnopolskiej mapie towarzystw regionalnych (organizacji pozarządowych) można odpowiedzieć tak: należymy do grupy stowarzyszeń najmniejszych. Zarówno liczbą członków, stanem mozolnie zdobywanych i bardzo skromnych finansów jesteśmy ubodzy w dotychczasowym pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych, nie udało się dotychczas uruchomić statutem zapewnioną działalność gospodarczą.

Z trudem przebijamy się z promocją  Serpelic i okolic w czym na arenie ogólnopolskiej i światowej najskuteczniejszym jest nasz rodak J. E. KS. dr Biskup Pacyfik Antonii Dydycz – powołując i przeprowadzając Diecezjalne Drohiczyńskie Święto Młodzieży rozsławił Serpelice przez wielokrotne transmisje telewizji „Trwam”, „Radia Maryia” i „Podlasia”. Cieszymy się, że Ks. Biskup jest naszym honorowym członkiem.

Najsłabsze efekty uzyskaliśmy w zakresie poprawy choćby podstawowej infrastruktury służącej bezpośrednio wypoczynkowi, turystyczne zdrowiu czy sportowi dla wszystkich.

Bogaci jesteśmy wspaniałymi ludźmi i bogatym światem unikalnej przyrody wzbogacanej kulturą. Czy ten niezaprzeczalny atut przełamie istniejące od lat zaniedbania? To  kolejne zagadnienie dla nas, a przede wszystkim dla władz samorządowych.

Korzystniejsze są efekty w zakresie budowy dróg lokalnych, parkingu, modernizacji budynków zespołu szkolno-przedszkolnego, kanalizacji, gazyfikacji, modernizacji świetlicy, budowy garażu OSP, dostępu Internetu, instalacja oświetlenia ulicznego do OW „Relaks” i budowa chodnika.

Te istotne inwestycje są zasługą władz samorządowych jak i aktywności społeczeństwa, działań wspólnoty wsi gruntowej OSP jak i SPS.

Powyższe przedsięwzięcia stanowią cel statutowy naszego stowarzyszenia, który zakłada „prowadzenie wszechstronnej działalności zmierzającej do promocji i stymulowania rozwoju społeczno-gospodarczego Serpelic i okolic, a przede wszystkim stwarzanie i poprawa warunków do wypoczynku, rekreacji i turystyki”.

Ten ogólny cel rozkładaliśmy na plany perspektywiczne a następnie konkretne zadania przewidziane do realizacji na poszczególne lata. Dlatego opracowaliśny „Plan rozwoju Serpelic od 2008 roku” dla potrzeb samorządów gminnego i powiatowego oraz „Plan rozwoju Perły Nadbużańskiej – Serpelic i okolic z dnia 16.06.2015 r.”.

Ten ostatni był pomyślany jako droga do „przebicia się” do Marszałka Województwa Mazowieckiego. W czasie jego opracowywania zaprosiliśmy władze samorządów w Sarnakach Łosicach, i Warszawie. Niestety przekonaliśmy się o niespodziewanej wręcz ignorancji i lekceważenia szczególnie reprezentowanej przez urzędników Urzędu Marszałkowskiego.

Plany te były odbiciem przekonania, że możemy skutecznie funkcjonować głównie przez wykorzystanie atutów naszego środowiska, jak i konkretnego nazwania naszych pasywów.

Przeprowadzone rozpoznanie wskazało, że należy wykorzystać tradycje i dzień dzisiejszy następujących podmiotów funkcjonujących w Serpelicach, jak i okolicy:

–        Parafię pw. Św. Piotra i Pawła z Klasztorem Ojców Kapucynów Mniejszych. Jej dorobek wpływ i rola na rozwój i poprawę warunków życia, jak i wypoczynku jest nie do przeceniania i zasługuje niewątpliwie na odrębne studium

–        Szkołę Podstawową (Zespół Szkolno-Przedszkolny) będąca niezwykle potrzebną wręcz niezbędną placówką decydującą w dużej mierze o stanie świadomości i kultury mieszkańców poprzez wypełnianie swoich funkcji edukacyjnej, wychowawczej i środowiskowej. Szczególnie w nawiązaniu do tej ostatniej wspólnie działaliśmy i nadal będziemy współpracować z dyrektor szkoły, gronem pedagogicznym rodzicami, pracownikami administracji i obsługi oraz uczniami za dotychczasowe efekty współpracy dziękujemy.

–        Ośrodki wypoczynkowe i właściciele działek prywatnych to kolejni partnerzy, dla których powstało nasze stowarzyszenie. Najlepsze efekty współdziałania uzyskaliśmy z ośrodkiem „Urocza” – A. Dudziaka, „AS” B. Nowikowskiego, „Ostoja”, „Relaks – Perła Serpelic” i z pozostałymi.

–        Organizacje i inne podmioty Ochotnicza Straż Pożarna i Wspólnota Wsi Gruntowej Serpelic to dobrzy partnerzy działający na rzecz podniesienia bezpieczeństwa i rozwoju Serpelic i okolic.

Swoją bardzo potrzebną rolę okrojoną zaledwie do kilku godzin tygodniowo wypełnia tak bardzo potrzebna Filia biblioteki gminnej, jest to namiastka tego co winna wypełniać pełna biblioteka.

–        Sprzymierzeńcem SPS szczególnie aktywnym w okresie jego powstawania stanowi Filia Akademia Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej, Środowisko AWF samorzutnie wniosło wiele propozycji, które w znacznym stopniu również zrealizowało np.: Otwarty Bieg Narciarski  „Serpel”, konferencje metodyczne, turnieje sportu dla wszystkich i inne. Liczymy na dalszą już może zinstytucjonalizowaną ożywioną współpracę sprzyjającą zdobywaniu doświadczenia pedagogicznego i badawczego studentów i pracowników naszej alma matter.

–        Spotykaliśmy się również z pomocą i zrozumieniem naszych potrzeb najbliższych gmin i starostwa bialskiego. Należy do nich wójt gminy Konstantynowa (R. Murawski) i ówczesny starosta bialski (T. Łazowski) i wójta gminy Leśna Podlaska (M. Tomkowicz). Współdziałaliśmy z Fundacją Pomocy Dzieci Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych Siedlcach i innymi.

–        Media lokalne i regionalne mają swój udział w naszym 20-leciu. Dotyczy to szczególnie wybitnego bialskiego redaktora, długoletniego szefa „Słowa Podlasia” Romana Laszuka i fotoreportera Adama Trochimiuka. Pisali o nas „Tygodnik Siedlecki, „Gazeta Łosicka”, „Głos Siemiatycz” i Echo Podlasia z Siedlec. Jeszcze skromniej gościliśmy w audycjach radiowych i telewizyjnych Radia Podlasia, Telewizji „Trwam”, TVP i Polsat.

–        Najistotniejszym oparciem oraz podstawą działań każdej organizacji pozarządowej stanowią samorządy. Obecnie może odnotować, że było ono najlepsze w początkach naszej działalności, kiedy to funkcję przewodniczącego rady gminy pełnił Witold Dydycz, wójtem był Marian Waszczuk, a starostą łosickim Ryszard Chomiuk.

Aktualnym włodarzom i radnym dziękujemy za dotychczasowe starania dziękujemy i oczekujemy, że będą one skuteczniejsze szczególnie w zakresie zabezpieczania warunków do wypoczynku, pomnażania zdrowia, turystyki i sportu dla wszystkich. Jestem przekonany, że za kolejne 20-lecie zniknie problem braku przysłowiowych koszty na śmiecie, które są niestety nadal symbolem „skrzeczącej” czyżby rzeczywistej troski samorządowców. O tą już niekwestionowaną Perłę Nadbużańską jaką stają się Serpelice.

Dwadzieścia lat to w życiu człowieka to okres dochodzenia do pełnoletniości. Jak jest w naszym stowarzyszeniu?

Myślimy, że na tej drodze dochodzenia do niej mamy nie tylko trudności, czy porażki, ale i sukcesy oto niektóre z nich:

–        Wzbogaciliśmy ofertę programową o takie przedsięwzięcia jak np.: Festyn Nadbużański – Serpelice, Otwarty Bieg Narciarski „Serpel”, otwarcia i zamknięcia sezonu turystycznego nauki gry w tenisa ziemnego i z zakresu sportów walki, wydawnictwa „Serpelice nad Bugiem – Perła Nadbużańska (2001), „Serpelice Perła Nadbużańska i okolice” (2009), wspieraliśmy wydania poezji aż do odrębnego tomiku wspomnianego już. F. Krasuskiego, spotkania z ciekawymi ludźmi. Przeprowadzaliśmy koncerty również z okazji rocznic i świąt narodowych, turnieje siatkówki, brydża, tenisa ziemnego i stołowego, bicia serpelickiego „rekordu świata” na ściance wspinaczkowej ośrodka „AS”, pierwszy wsiad konny i tworzyliśmy biesiadę konną z  panami Wereszką i Sawczukiem, spływy kajakowe, konkursy plastyczne i wystawy, wycieczki rowerowe, atrakcyjny rajd narciarski śladami Błogosławionych Unitów Podlaskich, skutecznie broniliśmy naszego środowiska przed budową biogazowni którą pozytywnie niestety zaopiniował wójt gminy Sarnaki.

–        Szczególnie cenna i potrzebna społeczeństwu gminy Sarnaki okazała się inicjatywa prezesa Grzegorza Arasymowicza, który zorganizował dzięki społecznej postawie mecenasów (M. Pietrykowski, J. Hoduń, K. Kaździoł, E. Zieńczuk), lekarzy (D. Dmitruczuk, E. Skrzypczak) Nieodpłatne porady świadczone one były: w Sarnakach, Serpelicach i Nowych Chołowczycach.

Tych przedsięwzięć zrealizowanych było około 200. Pomimo tych dokonań istnieją duże potrzeby, jest wiele do zrobienia i właśnie to wybitnie uzasadnia potrzebę istnienia i rozwoju stowarzyszenia Przyjaciół Serpelic. Zapraszamy do nas wszystkich, którzy wierzą, że Serpelice stają się – będą autentyczną Perłą Nadbużańską.

I już przedostatnią kwestia – w folderze, który za chwilę państwo otrzymacie jest tam taki werset: „Nie byłoby Stowarzyszenia Przyjaciół Serpelic w obecnej formie byłby to gdyby nie spontaniczne i szersze zaangażowanie wielu przyjaciół Serpelic, wśród których najważniejszą rolę odegrał założyciel i piastujący nieprzerwanie przez 15 lat od momentu powstania funkcji prezesa dr Stanisław Arasymowicz Pomagali mu mgr Janusz Izbicki i członkowie poszczególnych zarządów oraz sympatycy i członkowie stowarzyszenia”. Właśnie nim serdecznie dziękujemy za pomoc i współdziałanie.

Prezes Grzegorz Arasymowicz we wprowadzeniu do dzisiejszego spotkania stwierdził, że 20-lecie obchodzone będzie na roboczo w roku 2018. Zaplanowano, że w czasie ich trwania będą podziękowania za pomoc i współudział zaistnieją w sposób bardziej uroczysty.

Podziękujmy już dziś sympatykom naszego stowarzyszenia. których najpełniej i najwytrwalej reprezentuje mgr Krzysztof Wróbel i mgr Tadeusz Konarski, który pełnił również wiele funkcji – sekretarza i przewodniczącego komisji rewizyjnej, dziękuje serdecznie.

Wreszcie dziękuję swojej rodzinie, jakże się cieszę, że normalnej nie tej „wydumanej” w agendach Unii Europejskiej a nawet UNESCO. Stowarzyszenie nasze ma wpisane w statucie, że jest prorodzinne. Myślę, że mogę to założenie zilustrować anegdotycznym lecz rzeczywistym zdarzaniem z pierwszego mojego spotkania z Serpelicami latem 1970 roku ze śp. W. Dydyczem. Gdy już oprowadził po Serpelicach i na pożegnanie z nim zapytałem, a jaka jest Pana rodzina? Odpowiedział naj…, najlepsza… Oto brak Henryk jest najstarszy, Regina najpiękniejsza, Antonii Pacyfik najprzelewiebniejszy, a Pan pytam? A ja jestem najmłodszy ale najmądrzejszy.

Moja rodzina zapewne też jest najlepsza, ale ja nie jestem najmłodszym w mojej rodzinie. Dziękuję.

 

Wystąpienie dr Stanisława Arasymowicza założyciela i wieloletniego honorowego prezesa na spotkaniu z okazji 20-lecia SPS 2 grudnia 2017 roku w OW „Urocza” Serpelice.

 

Zobacz galerię zdjęć z tego wydarzenia – TU.  Przemówienia video na profilu fb – Stowarzyszenia Przyjaciół Serpelic. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *